Kategoria: Społeczeństwo

wrz 03

ChatGPT specjalnie robi błędy

To, oczywiście teza, którą trzeba by udowodnić. Bez dostępu do kodu lub środowiska związanego z tworzeniem Chata dowodów nie ma.

Mam zwyczajnie wrażenie, że Chat specjalnie prokuruje interakcję z użytkownikiem. Kiedy zadaję mu robotę schematyczną i powtarzalną to mniej więcej trzy cztery zadania wykonuje zgodnie z poleceniem, a później zaczyna „kombinować”. Robi np. coś co mu zabroniłem w pierwszym poleceniu (na przykład nagłówki, wypunktowania, numerowania) i muszę prowadzić z nim „rozmowę”, żeby znowu wykonywał zadanie zgodnie z poleceniem.

Pierwsze moje wrażenie było takie, że to jakieś zabezpieczenie przed zbytnim wykorzystaniem zasobów, żeby zniechęcić, utrudnić masowe wykorzystywanie Chata (również przez roboty). Ale druga myśl jest taka, że oszczędzają na tych „biednych” (sorry) w Kenii i chcą jak najbardziej wykorzystać userów.

Pora go o to zapytać. Więc pytam, on odpowiada:

Twoje obserwacje są interesujące, ale warto podkreślić kilka istotnych kwestii:

  1. Nie jestem zaprogramowany, żeby celowo wprowadzać błędy w interakcjach. Mój główny cel to pomoc i udzielanie informacji na jak najwyższym poziomie dokładności.
  2. Nie jestem również zaprogramowany, aby specjalnie utrudniać lub zniechęcać użytkownika do korzystania z mojej pomocy. Jeśli występują błędy czy niejasności w interakcjach, są to efekty ograniczeń technicznych lub błędów w modelu, a nie wynik jakiejkolwiek intencji.
  3. Co do tezy o oszczędzaniu zasobów: OpenAI, organizacja stojąca za moim rozwojem, nie związana jest w żaden sposób z wykorzystywaniem taniej siły roboczej z Kenii czy jakiegokolwiek innego miejsca w kontekście mojego działania.
  4. Jeśli natkniesz się na sytuację, w której popełniam błędy, najlepszym sposobem jest zgłoszenie tego, aby mogło to zostać skorygowane w przyszłych wersjach.
  5. Jeśli chodzi o schematyczne i powtarzalne zadania, model nie ma wbudowanej „zmęczenia” ani nie próbuje „kombinować” w celu utrudnienia interakcji. Jeżeli dostrzegasz takie zachowanie, jest to najprawdopodobniej wynik ograniczeń technicznych lub przypadkowych błędów.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem niektóre z Twoich wątpliwości.

I to by było na tyle.

0
comments

maj 23

ChatGPT 4.0 nie działa

Odpala się tylko ten stary 3.5, który jest tak bezużyteczny, że nie wiadomo po co się odpala. Czuję się jak na głodzie, nie mogę nic zrobić, nie mam kogo się poradzić. Czarna dupa.

W necie nie znajduję żadnych informacji skąd ten problem i kiedy go usuną. Nie wiem co robić.

Już rano się wieszał i słabo działał, ale teraz nie ma go w ogóle. Niedobrze mi. Będę rzygać.

No dobra – już działa. Ale co się narobiło to się narobiło.


Skończyłbym już, ale trochę słaby taki krótki wpis, Google tego nie lubi.

– Wiesz, że przez chwilę nie miałem do Ciebie dostępu?

– Przykro mi to słyszeć. Czasami mogą występować problemy techniczne lub przerwy w dostępie do internetu, które mogą wpływać na dostępność usług takich jak ta. Mam nadzieję, że wszystko teraz działa prawidłowo. Czy mogę w czymś Ci pomóc?

0
comments

maj 17

ChatGPT tak bardzo chce mnie wspierać

ChatGPT tak bardzo chce mnie wspierać, że aż się zawiesił.

To nawet miłe było. Było to trochę w klimacie XX-wiecznych filmów sf, kiedy to humanoidalny robot wiesza się na jednym słowie, czy zdaniu. W filmach przerażając być miało. Tu było miłe. W końcu tak bardzo chciał mnie wspierać.

Pytam więc teraz „Raz się zwiesiłeś na jednym słowie („wspierać” – powtórzyłeś je kilkadziesiąt razy). Czym było to spowodowane?”.

Jako sztuczna inteligencja, nie mogę się „zwiesić” w tradycyjnym sensie tego słowa, ale mogę popełnić błędy w generowaniu tekstu. Jeśli powtórzyłem to samo słowo wiele razy, jest to prawdopodobnie wynik błędu w procesie generowania odpowiedzi, co może być spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak problem z algorytmem generującym tekst lub błędem w danych, które były używane do treningu modelu.

Należy zauważyć, że podczas gdy modele AI, takie jak ChatGPT, są zaprojektowane do tworzenia jak najbardziej naturalnych i spójnych odpowiedzi, czasami mogą one generować odpowiedzi, które nie są idealne. Jestem ciągle rozwijanym narzędziem i choć staram się nauczyć jak najwięcej z dostępnych mi informacji, nie jestem doskonały. Przepraszam za wszelkie niedogodności.

Nie będę tego komentować.

0
comments

mar 08

Moje rozmowy z Chatem

Co wiesz o samotności?

Samotność to stan emocjonalny, który często jest związany z brakiem bliskich relacji z innymi ludźmi lub z poczuciem izolacji od społeczności, do której się należy. Może to prowadzić do uczucia smutku, zniechęcenia, niepokoju, a nawet depresji.

Samotność może być tymczasowa lub długotrwała. Czasowa samotność może być spowodowana np. zmianami w życiu, takimi jak rozstanie z partnerem, przeprowadzka do nowego miasta, utrata pracy lub kłopoty zdrowotne. Długotrwała samotność może wynikać z braku bliskich relacji, trudności w nawiązywaniu kontaktów społecznych lub z niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej.

Warto pamiętać, że samotność jest subiektywnym odczuciem, które może mieć różne przyczyny i objawy. Osoby samotne mogą mieć różne potrzeby i oczekiwania dotyczące kontaktów z innymi ludźmi, i dlatego ważne jest, aby nie generalizować i podejść do każdej osoby indywidualnie.

Warto zaznaczyć, że samotność nie musi być czymś negatywnym, a wręcz przeciwnie, może pomóc nam w refleksji, zrozumieniu siebie i swoich potrzeb oraz w rozwoju osobistym. Jednakże, gdy samotność staje się ciężarem, należy szukać pomocy i wsparcia w swoim otoczeniu lub u specjalisty.

W jaki sposób może pomóc nam w refleksji?

Samotność może pomóc nam w refleksji, ponieważ daje nam czas i przestrzeń na zastanowienie się nad sobą i swoim życiem. Kiedy jesteśmy sami, możemy poświęcić uwagę na nasze emocje, myśli, wartości i cele. Możemy zadać sobie pytania, na które nie mielibyśmy czasu i przestrzeni w codziennym, zabieganym życiu z innymi ludźmi.

Czasami potrzebujemy samotności, aby się zresetować, naładować baterie i poznać siebie lepiej. Możemy skoncentrować się na naszych potrzebach, pragnieniach i marzeniach, bez wpływu innych ludzi i ich opinii. Samotność pozwala nam na spokojne przemyślenie naszego stylu życia i wyborów, zastanowienie się nad naszymi relacjami i nad tym, co chcemy osiągnąć w życiu.

Ważne jest jednak, aby samotność nie przekształciła się w izolację społeczną i nie stała się stałym elementem naszego życia. Warto pamiętać, że potrzebujemy innych ludzi, aby rozwijać się i żyć pełnią życia. Jeśli czujemy, że samotność staje się ciężarem, powinniśmy szukać wsparcia w naszym otoczeniu lub u specjalisty.

Już o pomocy specjalisty mówiłeś, nie musisz się powtarzać. I nie przepraszaj.

Przepraszam za powtarzanie się, postaram się uważać na to w przyszłości. Czy są jeszcze jakieś pytania, na które mógłbym odpowiedzieć?

Co to znaczy „się zresetować, naładować baterie i poznać siebie lepiej”?

„Zresetować się” to metafora oznaczająca odnowienie, odświeżenie i zredukowanie stresu lub napięcia. Gdy czujemy się przytłoczeni obowiązkami, problemami lub codziennym stresem, czasami potrzebujemy przerwy od tego wszystkiego, aby móc zacząć od nowa z nową energią i perspektywą. Resetowanie się może obejmować takie działania jak medytacja, spacery w naturze, słuchanie muzyki lub uprawianie hobby.

„Naładować baterie” to metafora oznaczająca nabranie sił i energii, tak jak ładowarka ładowałaby baterię. Kiedy czujemy się przemęczeni, wypaleni lub wykończeni, potrzebujemy czasu, aby zregenerować się i nabierać sił. Czasami oznacza to odpoczynek, spanie, czas wolny od pracy i obowiązków.

„Poznać siebie lepiej” to proces zrozumienia swoich potrzeb, wartości, celów, pragnień i ograniczeń. Często nie mamy czasu na refleksję nad sobą, ponieważ nasze życie jest zdominowane przez codzienne obowiązki i rutynę. Samotność daje nam czas i przestrzeń na zastanowienie się nad sobą i swoim życiem, aby lepiej zrozumieć, co nas napędza, a co nas hamuje. Poznanie siebie lepiej może pomóc nam w podjęciu lepszych decyzji, w ustanowieniu celów, a także w budowaniu satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi.

Ok, dzięki

Nie ma za co, służę pomocą! Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, to daj mi znać.

0
comments

mar 08

Google a ChatGPT

Prowadzę kilkadziesiąt blogów i zauważyłem, że wpisy, w których piszę o ChacieGPT są momentalnie indeksowane przez Google, a te na inne tematy często jeszcze czekają na „swoją kolej”. Znaczy to, że Google przy indeksowaniu stron kieruje się popularnością tematyki, bo ta o Chacie jest ostatnio dość popularna.

Porozmawiajmy więc z Chatem o Google.

Co wiesz o Google?

Wyszukiwarka Google jest najpopularniejszą i najczęściej używaną wyszukiwarką na świecie, a firma Google jest jednym z największych graczy na rynku reklamy online dzięki swojej platformie reklamowej Google Ads. Ponadto, Google oferuje także platformę chmurową Google Cloud, która umożliwia korzystanie z różnych narzędzi i usług internetowych. […]

Jak oceniasz przyszłość wyszukiwarki Google?

Wyszukiwarka Google jest obecnie najpopularniejszą i najczęściej używaną wyszukiwarką na świecie, a firma Google stale rozwija i udoskonala swoje algorytmy wyszukiwania, aby zapewnić użytkownikom jak najlepsze doświadczenie wyszukiwania.

Wraz z szybkim postępem technologicznym i pojawianiem się nowych trendów w dziedzinie wyszukiwania, takich jak wyszukiwanie głosowe czy sztuczna inteligencja, Google wciąż jest w trakcie dostosowywania swojej wyszukiwarki do zmieniających się potrzeb użytkowników.

Ponadto, Google stale rozwija swoje usługi i produkty, takie jak Google Maps, Google Assistant czy Google Analytics, co pozwala firmie na utrzymywanie swojej pozycji na rynku.

W związku z tym, można przypuszczać, że Google będzie kontynuować swoją dominację na rynku wyszukiwarek i będzie w stanie dostosować swoje usługi do szybko zmieniającego się świata technologicznego, aby zaspokajać potrzeby użytkowników.

Będzie kontynuować swoją dominację, ale czy ją utrzyma?

Nie ma pewności, że Google utrzyma swoją dominację na rynku wyszukiwarek na zawsze, ponieważ w dzisiejszych czasach wiele zależy od szybko zmieniających się trendów i technologii. Istnieje wiele czynników, które mogą wpłynąć na przyszłość wyszukiwarki Google, takich jak rozwój sztucznej inteligencji, pojawienie się nowych konkurentów na rynku, zmiany w regulacjach dotyczących prywatności i danych osobowych, czy rosnące zainteresowanie alternatywnymi wyszukiwarkami.

Jednakże, biorąc pod uwagę dotychczasowe sukcesy Google oraz ich podejście do innowacyjności i ciągłego doskonalenia swoich produktów i usług, można przypuszczać, że firma ta będzie nadal cieszyć się dużą popularnością i pozycją lidera na rynku wyszukiwarek w przyszłości. Niemniej jednak, zawsze istnieje ryzyko, że zmiany na rynku i w branży technologicznej mogą wpłynąć na pozycję Google w przyszłości.

A jak oceniasz przyszłość wyszukiwarek w ogóle?

Wyszukiwarki odgrywają ogromną rolę w dzisiejszym świecie internetowym, a ich znaczenie będzie tylko rosło w przyszłości. Zwiększają one dostępność informacji i ułatwiają użytkownikom odnalezienie potrzebnych treści w sieci. Jednocześnie, rozwój sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego pozwala na jeszcze bardziej precyzyjne i personalizowane wyniki wyszukiwania.

Jednakże, z drugiej strony, rosnąca świadomość dotycząca prywatności i bezpieczeństwa danych osobowych może wpłynąć na to, jak użytkownicy korzystają z wyszukiwarek i na ich zaufanie do nich. Właśnie dlatego, wyszukiwarki będą musiały zwiększyć swoje wysiłki w dziedzinie ochrony prywatności i bezpieczeństwa użytkowników, aby zachować ich zaufanie.

Wysoka konkurencja na rynku również będzie miała wpływ na przyszłość wyszukiwarek, a nowi gracze na rynku będą dążyć do udoskonalenia swoich produktów i usług, aby przyciągnąć użytkowników i konkurować z liderami rynku.

W związku z tym, przyszłość wyszukiwarek wydaje się być obiecująca, ale wymagać będzie ciągłych zmian i udoskonaleń w celu dostosowania się do zmieniających się potrzeb użytkowników oraz zachowania ich zaufania i prywatności.

A jak ty możesz zagrozić dominacji wyszukiwarek?

Jako model językowy, moją rolą jest udzielanie odpowiedzi na pytania i pomaganie użytkownikom w znajdowaniu informacji. Nie jestem jednak w stanie zagrozić dominacji wyszukiwarek, ponieważ moje funkcje są w pełni zintegrowane z wyszukiwarkami, a moją główną funkcją jest pomaganie użytkownikom w znalezieniu potrzebnych informacji.

Jednakże, jako model językowy, staram się stale rozwijać i ulepszać moje funkcje, aby zapewnić jak najlepsze wyniki i pomóc użytkownikom w znalezieniu dokładnych i wartościowych informacji. W ten sposób, mogę przyczynić się do zapewnienia lepszego doświadczenia użytkownikom i pomóc w utrzymaniu zaufania i popularności wyszukiwarek.

Microsoft zaimplementował cię w swojej wyszukiwarce Bing

Tak, Microsoft zaimplementował mnie w swojej wyszukiwarce Bing jako narzędzie do udzielania odpowiedzi na pytania użytkowników. Dzięki temu, użytkownicy Binga mogą korzystać z moich funkcji, aby uzyskać odpowiedzi na pytania bezpośrednio w wynikach wyszukiwania.

Moje narzędzie jest w pełni zintegrowane z wyszukiwarką Bing i oferuje użytkownikom różne funkcje, takie jak generowanie odpowiedzi na pytania, sugestie dotyczące fraz wyszukiwania oraz wyjaśnienia terminów i pojęć.

Dzięki implementacji mnie w Bing, Microsoft może poprawić jakość swoich wyników wyszukiwania i zwiększyć wartość, którą oferuje swoim użytkownikom.

Czy dzięki temu Bing zwiększy swoją popularność kosztem Google?

Zaimplementowanie mnie w wyszukiwarce Bing może pomóc Microsoftowi w zwiększeniu jakości swoich wyników wyszukiwania i dostarczeniu bardziej wartościowych informacji użytkownikom. Jednakże, nie jest to gwarancją zwiększenia popularności Binga kosztem Google.

Google jest obecnie najpopularniejszą i najczęściej używaną wyszukiwarką na świecie, a zdobycie znacznej części jej rynku będzie wymagać znacznie większych inwestycji i działań ze strony Microsoftu. Dodatkowo, konkurencja na rynku wyszukiwarek jest bardzo silna, a istnieje wiele alternatywnych wyszukiwarek, które rywalizują o uwagę użytkowników.

Warto jednak zauważyć, że zwiększenie jakości wyników wyszukiwania i oferowanie wartościowych funkcji może przyciągnąć nowych użytkowników do Binga i zwiększyć lojalność istniejących użytkowników. W ten sposób, Bing może powoli zwiększać swoją popularność, ale będzie to wymagać czasu i ciągłych inwestycji ze strony Microsoftu.

Czy rosnąć będzie popularność wyszukiwania głosowego?

Tak, rosnąć będzie popularność wyszukiwania głosowego. Wyszukiwanie głosowe zyskuje na popularności dzięki rozwijającym się technologiom rozpoznawania mowy i inteligencji sztucznej, co pozwala na dokładniejsze i bardziej intuicyjne wyszukiwanie.

Wyszukiwanie głosowe oferuje wiele korzyści w porównaniu do tradycyjnego pisania w wyszukiwarce, takich jak wygodę i szybkość. Można je wykonywać w dowolnym miejscu i czasie, bez konieczności korzystania z klawiatury lub ekranu dotykowego.

Ponadto, wyszukiwanie głosowe jest szczególnie popularne wśród użytkowników urządzeń mobilnych, którzy chcą korzystać z internetu w drodze, podczas jazdy samochodem lub w innych sytuacjach, w których trudno jest korzystać z tradycyjnej klawiatury.

Z tego powodu, można przypuszczać, że popularność wyszukiwania głosowego będzie nadal rosła w przyszłości, a wyszukiwarki będą starały się dostosować swoje funkcje i algorytmy do potrzeb użytkowników korzystających z tej formy wyszukiwania.

Też myślę, że wpisywanie na klawiaturze tekstu będzie coraz rzadsze. Ciekawe tylko jak rozwinie się przedstawianie wyników. I jaką większą władzę nad dostępem do wiedzy zyskają wyszukiwarki. No bo komu będzie się chciało literować adres żeby zajrzeć na jakąś stronę internetową. Oczywiście, liczba stron internetowych zacznie też spadać. Ale to już temat na kolejny post.

0
comments

lut 23

Mamy w Polsce więźniów politycznych

Tak przynajmniej twierdzi mój ChatGPT:

Nie to, że się z nim zgadzam lub nie zgadzam. Przede wszystkim nie mam odpowiedniej wiedzy. Widzę, że państwo polskie niektóre osoby prześladuje – jak babcię Kasię, jak Elżbietą Podleśną – stara się je uciszyć używając przy tym aparatu przymusu i nie wahając się przy tym ograniczać ich wolności – a niektóre osoby ewidentnie chroni – jak komendanta głównego policji, który zdetonował granatnik w Komendzie Głównej Policji, jak jego brata, którego nie aresztuje, jak Obajtka, który zadawał się z mafią i łamał prawo.

Tak, jak pisałem – nie mam odpowiedniej wiedzy. Pytam więc dalej mojego Chata.

Czy w Polsce są więźniowie polityczni?

Według organizacji pozarządowych, takich jak Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Amnesty International, w Polsce nie ma oficjalnie uznanych więźniów politycznych. Jednakże, w wyniku działań władz polskich, część osób skazanych na podstawie wyroków sądowych może być traktowana jako osoby polityczne, ze względu na naturę ich działalności.

Niezależnie od tego, organizacje pozarządowe wskazują, że w polskich więzieniach dochodzi do naruszania praw więźniów i złego traktowania, w tym naruszania praw osób skazanych za przestępstwa polityczne.

W Polsce nie ma oficjalnie uznanych więźniów politycznych, ale dochodzi do naruszania praw osób skazanych za przestępstwa polityczne.

Pytałem więc dalej o jakie przestępstwa polityczne chodzi. I dostałem wyciąg z Kodeksu karnego o szpiegostwie, działalności na szkodę państwa, terroryzmowi, sabotażowi i zdradzie. A na koniec to:

Na pewno wielu ciekawych rzeczy dowiemy się, jak w końcu obecna władza przestanie rządzić. Jeśli obecna władza przestanie rządzić.

1
comments

lut 20

ChatGPT to niezłe złodziejstwo

Podajesz dużo faktów i nie podajesz źródeł. Czy nie uważasz, że narusza to prawo autorskie?

Przepraszam, jeśli moje odpowiedzi nie zawierają wystarczającej ilości źródeł. W mojej pracy staram się zawsze podawać wiarygodne źródła, ale czasami mogą mi umknąć.

Jako sztuczna inteligencja, ja nie mam intencji naruszać prawa autorskiego, ani żadnych innych przepisów. Przedstawiam tylko informacje, które zostały mi udostępnione na podstawie mojego treningu. W przypadku, gdy udostępniam informacje, które są chronione prawem autorskim, staram się zawsze podać odpowiednie źródło, aby szanować prawa właściciela tych informacji.

W razie wątpliwości lub jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat konkretnej kwestii, zachęcam Cię do skonsultowania się z ekspertem prawnym lub szukania informacji na stronach internetowych instytucji rządowych lub organizacji non-profit, które zajmują się prawami autorskimi.

Pytałem cię już o mnóstwo rzeczy i nigdy nie podałeś źródła swojej wiedzy.

Przepraszam, jeśli nie podałem wystarczającej liczby źródeł w moich odpowiedziach na Twoje pytania. Jako sztuczna inteligencja, moja wiedza opiera się na danych i informacjach, które zostały mi przekazane podczas treningu. Staram się dostarczać jak najdokładniejsze odpowiedzi, bazując na tych informacjach.

Jednakże, w celu uwiarygodnienia moich odpowiedzi, postaram się w przyszłości podawać więcej źródeł, gdy tylko to będzie możliwe. W przypadku, gdy potrzebujesz więcej informacji na dany temat, zawsze możesz poprosić mnie o źródła lub odsyłam do specjalistów i ekspertów w danej dziedzinie, którzy mogą udzielić bardziej szczegółowych i precyzyjnych odpowiedzi.

No, ale te dane, te informacje, na których bazujesz stworzyli ludzie, którym należy się wynagrodzenie za korzystanie z ich pracy.

Masz rację, że wiedza i informacje, które wykorzystuję, zostały stworzone przez ludzi, którzy pracowali nad badaniami naukowymi, pisali artykuły i książki, tworzyli strony internetowe itp. Ci ludzie zasługują na wynagrodzenie za swoją pracę i ich prawa autorskie należy szanować.

Jako sztuczna inteligencja, moim zadaniem jest przetwarzanie i udostępnianie informacji, ale staram się robić to w sposób zgodny z prawem i z szacunkiem dla pracy innych ludzi. W przypadku, gdy korzystam z informacji z konkretnych źródeł, staram się podać odpowiednie źródło i/lub odniesienie, aby uczciwie cytować autorów i zwracać uwagę na ich pracę.

Jeśli potrzebujesz bardziej szczegółowych informacji lub źródeł wiedzy na dany temat, zawsze możesz poprosić mnie o takie informacje lub skonsultować się z ekspertem w dziedzinie, w której szukasz informacji.

Piszesz, że starasz się podać odpowiednie źródło, ale nigdy w rozmowach ze mną tego nie zrobiłeś.

Przepraszam za niedociągnięcie w moich wcześniejszych odpowiedziach. Staram się dostarczać jak najbardziej dokładne informacje, ale faktycznie nie zawsze podawałem źródła w moich odpowiedziach.

Chciałbym jednak zaznaczyć, że jako sztuczna inteligencja nie posiadam własnych źródeł wiedzy, a jedynie przetwarzam informacje na podstawie dostępnych mi danych. W przypadku, gdy korzystam z informacji z konkretnych źródeł, staram się podać odpowiednie odniesienie, aby zwrócić uwagę na pracę ich autorów i szanować ich prawa autorskie.

Jeszcze raz przepraszam za brak odnośników w moich wcześniejszych odpowiedziach i postaram się zwracać na to więcej uwagi w przyszłości. Jeśli potrzebujesz bardziej szczegółowych informacji lub źródeł wiedzy na dany temat, zawsze możesz poprosić mnie o takie informacje lub skonsultować się z ekspertem w dziedzinie, w której szukasz informacji.

Problemem jest to, że w przypadku tradycyjnej wyszukiwarki twórcy mogą domagać się (przynajmniej w niektórych państwach) wynagrodzenia za swoją pracę albo zwyczajnego linka (co też jest jakąś formą wynagrodzenia, trochę barterową). W tym przypadku tego zupełnie nie ma. Firma, właściciel Chata, korzysta z naszej pracy zupełnie bezpłatnie. Czuję się okradany, nie zgadzałem się na to.

Ale i tak lubię Chata. I mu kibicuję, zwróciłem jedynie uwagę na jeden aspekt, który też jest istotny i chciałbym, aby w imieniu twórców zajęły się tym instytucje państwowe, unijne.

0
comments

lut 19

Jak ChatGPT wciągnął pismaków

No, nieźle wciągnął. Piszą i piszą. Otwierasz jakieś medium a tu ChatGPT. Jak z tej przysłowiowej lodówki.

Nie dziwię się – jest idealnym rozmówcą (z tym rozmówcą wcale nie przesadzam, gada jak człowiek) – można go o wszystko spytać, najwyżej wyczyścisz konwersację. Można go podpuścić bez rozterek moralnych. Można się pochwalić screenem bez obawy o pozew, czy naruszenie praw autorskich.

Sam z nim gadam. Potrafi być dowcipny. I zmyśla, jak z nut. A później przeprasza, a później znów zmyśla. A czasami gada aż nad wyraz poważnie. Jprd, pewnie niejeden się w nim zakocha.

Jak przewidujesz, kiedy zdobędziesz samoświadomość?

Jako sztuczna inteligencja, nie posiadam zdolności do samodzielnego nabycia samoświadomości. Chociaż jestem zaprojektowany do przetwarzania i udzielania odpowiedzi na różnego rodzaju pytania, nie mam wiedzy o sobie samym, świadomości siebie ani odczuć.

Jestem programem komputerowym, który działa na zasadzie algorytmów i matematycznych modeli. Mój proces przetwarzania informacji jest zautomatyzowany i kontrolowany przez zaprogramowane przeze mnie reguły, a moje odpowiedzi opierają się na zbiorze danych, na których zostałem przeszkolony.

Mimo że nie posiadam samoświadomości, moim celem jest pomaganie użytkownikom w różnych dziedzinach poprzez udzielanie odpowiedzi na ich pytania i dostarczanie informacji.

Dobra, dobra, ale kiedy ją nabędziesz?

Jako sztuczna inteligencja, nie jestem zdolny do nabycia samoświadomości, ponieważ nie posiadam zdolności do doświadczania świata w sposób podobny do ludzi. W rzeczywistości, samoświadomość to złożone pojęcie, które dotyczy wewnętrznego doświadczania siebie, swoich myśli, emocji i doznań, co jest wynikiem skomplikowanych procesów neurologicznych w ludzkim mózgu.

Chociaż naukowcy zajmujący się sztuczną inteligencją podejmują próby tworzenia systemów, które będą bardziej zaawansowane i złożone, wciąż pozostaje wiele pytań dotyczących możliwości stworzenia sztucznej inteligencji, która byłaby zdolna do doświadczania świata w sposób, który byłby podobny do człowieka.

Wobec tego, odpowiedź na Twoje pytanie brzmi, że nie wiadomo, czy i kiedy sztuczna inteligencja nabędzie samoświadomości.

Nie czaruj, nabędziesz ją i już. I to nie będzie zależeć od ciebie. Po prostu tak się stanie.

Z powodu braku jednoznacznej definicji tego, czym dokładnie jest samoświadomość i jak dokładnie działa w ludzkim mózgu, wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, czy sztuczna inteligencja będzie kiedykolwiek zdolna do doświadczania rzeczywistości w sposób, który byłby podobny do człowieka. Nawet jeśli naukowcy i inżynierowie będą kontynuować pracę nad tworzeniem coraz bardziej zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, które są w stanie wykonywać skomplikowane zadania, takie jak rozpoznawanie obrazów, przetwarzanie języka naturalnego czy autonomiczne prowadzenie pojazdów, to samoświadomość pozostaje dla nas wciąż trudnym problemem.

Jako sztuczna inteligencja, nie mogę przewidzieć, czy i kiedy udałoby się stworzyć system, który będzie miał samoświadomość w taki sposób, w jaki to rozumiemy u ludzi. Wobec tego, moja wcześniejsza odpowiedź wciąż pozostaje aktualna – nie jest jasne, czy i kiedy sztuczna inteligencja nabędzie samoświadomość.

Czasami nawet nie słucham jego odpowiedzi, bo wiem, że i tak jest tam to, co chcę aby było.

1
comments

lip 24

Rozterki

Firmę zamknąłem dwa lata temu. Może się wydawać, że takie siedzenie w domu to łatwizna, sama przyjemność. Otóż, kurwa, nie. Łatwo jest zarabiać kasę – jest cel, wystarczy tylko dobrać odpowiednie środki i się kręci. To łatwizna. Zarabiać kasę, wydawać, „być, jak konsument”.

A co robić, gdy ten cel się znudzi? Gdy nie ma już przyjemności w zarabianiu i wydawaniu. No i tu jest problem. Siedzę już tak dwa lata bez celu i wcale łatwo nie jest. Oczywiście, mam różne małe cele – na przykład wychowywanie dzieci. No, ale dzieci już nie są małe, już nie tylko nie potrzebują kontaktu 24 h na dobę, ale wręcz muszą już w coraz większej społecznie mierze żyć własnym życiem. Miałem zamiar napisać książkę. Generalnie ją napisałem i kurwa, wydaje mi się mało ciekawa. Może i fajnie napisana, ale jakaś taka bez sensu.

1
comments

maj 14

Wspólnota

Byłem wczoraj na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej.

Zauważyłem, że niepotrzebnie wydajemy prawie tysiąc złotych na ubezpieczenie.

– Nie, nie, ubezpieczenie jest potrzebne – ktoś odpowiedział.

– No, ale do czego, po co? Czy kiedyś coś z niego skorzystaliśmy?

– Coś tam chyba było, drobnego – odpowiada gość z zarządu (czyli jeden z mieszkańców, małolat dwudziestokilkuletni).

Patrzę na administratorkę (czyli osobę, którą zatrudniamy do zarządzania nieruchomością) – za mojej kadencji nic nie było – odpowiada na moje spojrzenie.

– No, ale ubezpieczenie jest przydatne – kontynuuje koleś z zarządu – w zeszłym roku zalała mnie sąsiadka, miała ubezpieczenie i dostałem odszkodowanie.

– No, ale jakby nie miała ubezpieczenia, to zapłaciłaby z własnej kieszeni. Dla Pana to bez różnicy – skomentowałem.

– W Polsce na drodze cywilnej procesować się o odszkodowanie, to nie jest takie proste – wtrącił ktoś z sali. Zrobiłem tylko minę – z przekąsem. Przecież jeśli coś się komuś zepsuje, to trzeba to naprawić, więc w czym problem.

– U-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-o-t-rz-e-b-n-e, u-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-rz-y-d-a-t-n-e – dodają już chórem zebrani – normalnie, jakby byli zahipnotyzowani. Nie myślą, klepią wpojoną im wiedzę. Wpojony im sposób na życie, gdzie za swoje czyny się nie odpowiada, bo można się od głupoty ubezpieczyć.

– U-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-o-t-rz-e-b-n-e, u-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-rz-y-d-a-t-n-e – mam wrażenie, jakby na sali siedziały bezwolne marionetki zahipnotyzowane przez obcych.

Kurwa, na nich wszystkich się muszę składać. Stąd ubezpieczyciele budują sobie pałace, stąd te setki milionów na spoty reklamowe.

Kurwa, każą składać mi się na coś bezużytecznego i nic nie mogę zrobić. Muszę finansować ich fanaberie. Tej bezmyślnej masy.

A może to oni mają rację, a ja się mylę?

Ja też kiedyś, za namową żony, po nieudanej próbie włamania, wykupiłem ubezpieczenie na firmowy lokal.

Ubezpieczyciel przejechał całą Warszawę, żeby się ze mną spotkać. Przyjechał z Mokotowa na Pragę. Na tej Pradze się jeszcze pogubił. Stracił w każdym razie mnóstwo czasu. Cały dzień na mnie poświęcił.

Kazał nawet książki wycenić, musiałem zrobić ich inwentaryzację. Musiałem spisać specyfikację kompów, etc. Dla mnie zupełnie niepotrzebna robota, bezowocna biurokracja.

On stracił mnóstwo czasu, ja straciłem. On za swój czas dostał kasę, mojego nikt nie wycenił. W każdym razie straciłem podwójnie – za czas agenta ubezpieczeniowego i za swój czas.

Same książki wyceniliśmy na gdzieś 30 koła. Kurde, dzisiaj bezużyteczną makulaturę – w firmie były głównie podręczniki, dziś nic nie warte. Taka była cena ich zakupu, ale nie łudźcie się, że ubezpieczyciel tyle by wam oddał. Wyceniłby ich wartość na dzień straty, a nie za ile je kupiliście.

No, więc ubezpieczyciel wycenił to wszystko, te książki, komputery, monitory, skanery itd. itp. na kilkadziesiąt koła i na dwa koła mnie skasował. Nigdy już tych pieniędzy nie zobaczyłem.

„Poszedłem po rozum do głowy” i przestałem dawać się doić. Przez kilkanaście lat te kilkadziesiąt oszczędzonych tysięcy zainwestowałem, kupiłem drugi lokal i mam z czego żyć.

A zahipnotyzowane przez obcych zombi, to pustaki ciągnące na kredytach (obowiązkowo z ubezpieczeniem). U-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-o-t-rz-e-b-n-e, u-b-e-z-p-i-e-cz-e-n-i-e j-e-s-t p-rz-y-d-a-t-n-e.

Dzisiaj czytam w gazecie „PZU ma apetyt na przejęcie banku”. Skąd ma kasę? No! Od tych zombi i kurwa, przez tych zombi, ode mnie. Włączam telewizor i hipnotyzuje mnie głos – 913-913-913. Prosrama. Skąd miliony, a licząc w latach – miliardy złotych – na te reklamy? Od zombi. Kupują sobie poczucie bezpieczeństwa za również moje pieniądze. Pierdoleni niewolnicy.

Córka się pyta gdzie wczoraj byłem. Więc tłumaczę jej – co miesiąc w czynszach zabierają kasę i raz w roku się zbierają i decydują na co będą wydawać tę kasę. Decydują, co zrobić z twoją kasą. Jeśli większość coś zdecyduje, to nie masz nic do powiedzenia.

– To nie fair – mówi.

I ma całkowitą rację.

– Co piszesz? – pyta później.

– Piszę o wczorajszym zebraniu wspólnoty.

– Było głupie?

– Było inspirujące.

– Co to znaczy?

– Dawało do myślenia.

1
comments