lis 20

Przekładacze teczek

Byłem wczoraj w urzędzie znów wymieniać dowód rejestracyjny (drugiego samochodu). Tak przypatrzyłem się trochę temu urzędowi i… Urzędasy mają fajne powywieszane zagraniczne rejestracje i mają dla każdego zarejestrowanego auta osobną teczkę. Znaczy się porządek mają.

Tylko po co? Może niedługo będą chcieli mieć osobną teczkę dla każdego telewizora, żelazka itp. O hulajnogach i deskorolkach już nie wspomniawszy 🙂 Dobry rower często kosztuje więcej niż niejeden stary samochód.

Przekładacze teczek za nasze pieniądze. Ile przez to, żeby różne darmozjady miały pracę trzeba w życiu czasu tracić. I zawsze można znaleźć usprawiedliwienie dla opłacania nikomu niepotrzebnej pracy. Dla wszystkiego można znaleźć usprawiedliwienie. Chcesz uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie. Chcesz zatrudnić urzędnika, to i znajdziesz dla niego robotę. Może akurat przykład rejestracji samochodów tutaj nie pasuje – bo ta powstała dawno i może ma inne podłoże (choć niekoniecznie), ale każdy sam znajdzie sobie adekwatne przykłady.

Ja tylko chcę dać do przemyślenia, że może pora już zrezygnować z rejestracji samochodów i tablic rejestracyjnych samochodów. Tak, jak kiedyś zrezygnowano z tablic rowerowych (rok 1954) i obowiązku rejestrowania rowerów (rok 1964).
Szkoda na to mojego czasu i pieniędzy. Zyski z rejestracji samochodów (jeśli jakieś są) są mniejsze, niż tego koszty. Nadeszły czasy, że samochód to nie jest dobro luksusowe, czasy, gdy ma się po kilka samochodów, a gdy jeden się starzeje, to oddajesz go na szrot i kupujesz nowy, albo zostawiasz stary w rozliczeniu w salonie, czy komisie – odszedł już powód, aby ze względów na wyjątkowość i wartość tego dobra rejestrować auto. Pozostał jedynie powód kontroli obywateli.

A jak ktoś ma drogie auto i chce je sobie rejestrować, to niech sobie rejestruje. PZU i inni chętnie mu w tym pomogą. Mogą mu nawet tam „gratis” lokalizator GPS włożyć. I nie potrzeba do tego żadnych urzędów.

1
komentarze

1 comment!

  1. ousider pisze:

    A jeśli już rejestracja, dowody rejestracyjne muszą być, to po jaką cholerę jest w takim dowodzie mój adres zamieszkania. To są dane wrażliwe, nie życzę sobie, aby każdy wiedział, gdzie mieszkam, gdzie mieszka moja rodzina itd.

Reply