cze 19

Państwo policyjne

Jestem zbulwersowany tym, co robią organy państwa w siedzibie redakcji jednego z tygodników. Podobno szukają dowodów przestępstwa. Dlaczego nie robili tego u Ziobry, czy Beger?

Jak Ziobro nagrywał potajemnie swoich rozmówców, to ABW nalotu na lokale mu nie robiła. Nawet nie słyszałem głosów, że to, co robił to przestępstwo. Mało tego, ze swoim przestępczym „gwoździem do trumny Leppera” afiszował się jako dowodem sądowym.

Do hipokryzji polityków już się przyzwyczaiłem; jak kłamią, odwracają kota ogonem – to mnie to już nie porusza. Gdy dla nich problemem jest to, że ktoś nagrywa naszą służbę (państwową), a nie to, co ta służba robi, mówi, to się nawet nie dziwię, ale gdy prokuratura, służby specjalne zatrudnia się do tego, aby „walczyć” z wolnością słowa, to jestem oburzony. W końcu ta nagrywana służba rozmawiała o sprawach państwa, nas wszystkich, a nie o romansie kolegi na imieninach u cioci Józi. Takie rozmowy powinien mieć prawo słuchać i nagrywać każdy obywatel. W końcu za jego pieniądze się odbywają i jego dotyczą.

0
komentarze

Reply