O blogu

Gdy zakładałem ten blog, to generalnie miał być on o stosunku państwa, urzędników, polityków do obywatela. Pisałem wtedy „Skoro przemocą (pod groźbą więzienia) odbiera mi się mnóstwo pieniędzy, to chciałbym widzieć, że są one wydawane w celach niezbędnych dla funkcjonowania państwa, a nie dla rozrywki urzędników lub zapewnienia miejsc pracy krewnych i znajomych polityków.”

Z czasem jednak zacząłem pisać o wszystkich rzeczach, które mnie irytują – począwszy od dziury w chodniku – skończywszy na prawach człowieka.

Piszę o rzeczach, które mnie irytują, nie podobają mi się i czytając ten blog można by pomyśleć, że jestem strasznym zrzędą, frustratem. Mam nadzieję, że jednak nie jestem. Ten blog po prostu ma taką konwencję, taką tematykę. O sprawach innych, radosnych, piszę gdzie indziej.

20 lutego 2023

Patrzę na swoje stare, sprzed 11 lat, posty i cóż – trochę jakby pisał to inny człowiek.