kwi 09

Lubię czytać o ZUS

ZUS jest instytucją, o której lubię czytać. No i czytam niepokojące wieści. Kilka dni temu ucieszyło mnie, że test, który był częścią konkursu na stanowisko prezesa pomyślnie przeszła tylko młoda pani doktor nauk prawnych. Myślę, że to byłaby dobra osoba, żeby dokonać jakichś zmian na lepsze.

No, ale dzisiejsze wieści są złe – czytam, że już kombinują, jak tu konkurs unieważnić. Że niby za nisko postawiono poprzeczkę, że pani doktor nigdy nie zarządzała dużą masą ludzi, że… No, kurwa, jak chce się uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie. Lepiej niech zajmą się tymi kandydatami, którzy testu nie zdali. Kandydował między innymi nijaki Niedzielski, który był dyrektorem Departamentu Kontroli w Centrali ZUS. Dyrektor w ZUSIE nie ma pojęcia o ubezpieczeniach społecznych, oblewa test wiedzy? Kto takiego osobnika zatrudnił na dyrektorskie stanowisko? Jak to świadczy o poziomie urzędasów w tej instytucji? Należałoby zweryfikować wiedzę i umiejętności całego szefostwa ZUS i innych pracowników, a i także osób, które te osoby zatrudniały, a nie podważać wyniki aktualnego konkursu.

2
komentarze

2 komentarze

  1. ousider pisze:

    No i młoda pan doktor nie uzyskała rekomendacji na prezesa ZUS-u. Chyba już tylko osoby mocno naiwne wierzą, że urzędasów zatrudnia się ze względu na ich wiedzę i umiejętności, a nie po linii partyjnej lub „koleżeńskiej”. Nie ona miała wygrać ten konkurs. Może nikt nie miał go wygrać (stąd pewnie trudny test pisemny) i pełniącym obowiązki miała zostać Łopacińska.

  2. ousider pisze:

    Wkurza mnie, jak dziennikarzyny od wczoraj piszą, że Kalata nie zdała egzaminu. Oczywiście, nie ma w tym kłamstwa, ale taka forma wypowiedzi niesprawiedliwie sugeruje, że to Kalata jest głupia i się nie nauczyła – co już kłamstwem jest.
    Przede wszystkim wczorajszej rozmowy nie powinno nazywać się egzaminem, bo podczas egzaminu powinny być jakieś obiektywne kryteria oceniania, a tu tego nie było, tylko piątka „jurorów” z już wcześniej wyrobioną opinią o kandydatce kierowała kciuk ku dołowi.

Reply